Dlaczego warto podróżować z małymi dziećmi?

Podróżowanie to chyba jedno z doświadczeń, które większość z nas lubi najbardziej, a oprócz tego, że jest zabawne i wspaniałe, niesie ze sobą wiele korzyści. Jest to zdecydowanie przyjemne zajęcie, niezależnie od tego, czy robimy to z rodziną, czy z przyjaciółmi. Jednak gdy mamy niemowlęta lub małe dzieci, podróżowanie staje się nieco skomplikowane, a niektórzy uważają nawet, że nie warto tego robić, bo dzieci nie będą tego pamiętać. „Nie będą nic pamiętać” Poza szczególnymi sytuacjami, gdy z jakiegoś powodu nie można wybrać się na wycieczkę, jednym z głównych powodów, dla których niektórzy rodzice decydują się nie podróżować, gdy mają niemowlęta lub małe dzieci, jest to, że uważają, że nie ma to większego sensu, ponieważ nie będą one niczego pamiętać. Rozumiem to doskonale.

Niektórych wycieczek, które odbyłem z rodzicami nie pamiętam (a nie byłem nawet taki mały), ale jakoś pamiętam uczucie i doznania, że odbyłem je w ich towarzystwie, a dzięki zdjęciom z tych wyjazdów z sentymentem myślę o dzieciństwie, które mi dali i o wszystkich rzeczach, które razem przeżyliśmy, nawet jeśli nie pamiętam ich wyraźnie. I to jest właśnie cudowna rzecz w dzieciństwie, ono trzyma się nas, nawet jeśli jest tylko w głębi naszej pamięci. Jestem pewien, że większość z nas nie pamięta swoich pierwszych zabawek lub pierwszych razów robienia czegoś, ale głęboko w wnętrzu pozostają nam miłe wspomnienie dzielenia tych chwil z rodziną.

Dla mnie tak samo jest z wakacjami. Dlaczego powinniśmy to zrobić, jeśli mamy szansę Podróżowanie z małymi dziećmi nie jest łatwe, nie tylko ze względu na dodatkowy bagaż, który teraz dźwigamy (o który musimy zadbać, bo dzieci jeszcze nie potrafią), ale także dlatego, że może się zdarzyć tysiąc i jeden nieprzewidzianych zdarzeń. Zawsze jednak uważałem, że to, czy lubimy podróżować z dziećmi, zależy też w dużej mierze od naszej mentalności i nastawienia.

Na przykład w badaniu przeprowadzonym w Stanach Zjednoczonych stwierdzono, że dzieci i młodzież, które podróżowały, zarówno rodzinnie, jak i w ramach wycieczek szkolnych, były bardziej tolerancyjne i pełne szacunku, a także chętniej uczyły się i próbowały nowych rzeczy. Rozumiem, że nie zawsze jest możliwość podróżowania, czy to ze względów finansowych, czy czasowych, ale nie trzeba jechać na drugi koniec świata, żeby mieć wspaniałe doświadczenia ze swoimi dziećmi. Coś tak prostego jak wizyta w sąsiednim mieście jest czymś, co pomaga przełamać rutynę i daje naszym dzieciom nowe i inne doświadczenia.  Jeśli masz niedaleko do Łeby, to w tym wpisie poznasz ciekawe atrakcje dla dzieci.